aaa4 |
Wysłany: Wto 15:18, 29 Sie 2017 Temat postu: zakopane |
|
Meggie slyszala oddalajace sie dlugim korytarzem kroki Ba-sty. Do schodow trzeba bylo minac piecioro drzwi, a potem, na dole, skrecic w lewo do drzwi wyjsciowych... Meggie dobrze sobie zapamietala droge. Ale jak przekrasc sie obok Plaskiego Nosa? Jeszcze raz wyjrzala przez okno. Juz od samego patrzenia zakrecilo jej sie w glowie. Nie, tedy na pewno nie zejdzie, zlamalaby kark.
-Zostaw okno otwarte! - zawolal Fenoglio za jej plecami. - Tu jest tak goraco, ze mozna sie rozpuscic. Meggie usiadla obok niego na lozku.
-Uciekne stad - szepnela. - Jak tylko sie sciemni. Stary czlowiek spojrzal na nia z niedowierzaniem, po czym energicznie potrzasnal glowa.
-Zwariowalas? To zbyt niebezpieczne! Za drzwiami Plaski Nos wciaz zlorzeczyl. |
|